Jak określił jeden z naszych zawodników gdyby nie Mieszko to byłaby totalna dominacja. Uprzedzam nie martwcie się, nie smućcie się, nie lękajcie. Mieszko będzie nasz. Takie krążą słuchy. A tymczasem kilka fotek z zawodów w Lidzbarku Warmińskim.
Zacznijmy od pogody. Hmmmm a może jej braku ?? Nie, nie, pogoda była taka jak zawsze. Z doświadczenia mogę powiedzieć że była łaskawa. Lekko wiało, lekko, się chmurzyło ale tu jest zawsze tak…..
Czy było aż tak źle. Nie, wystarczyło zabrać coś ciepłego z domu. Jak widać nie każdy był taki przezorny i musiał się zadowolić ręcznikiem….czyżby sam się pakował ??
Mimo tego humory dopisywały wszystkim a niektórym nawet bardziej. Może to dlatego że mieli licencję a podobno nie wolno było mieć….usps a nie, nie dopuścili ich za wspólną zgodą.
Co prawda zamieszanie się lekkie zrobiło bo nasz etatowy mieszacz, mimo tego że próbował załatwić to po kryjomu skryty pod kapturem incognito nie wskórał nic a właściwie zrobił zamęt. A miał powiedzieć jedno zdanie….Niestety zawsze musi mieć ostatnie słowo.
Na koniec zostaje pogratulować wszystkim. Zarówno tym wygranym jak i tym co wygrali sami ze sobą bo przegranych nie zauważyłem. Organizatorom wspaniałej imprezy a ratownikom braku akcji ratunkowych.